Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emila
Gaduła

Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:45, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ale szybko się oduczyła... Jestem w szoku i pełna podziwu
A niespodzianek też już nie zostawia?
Co do tego obszczekiwania gości, może spróbuj metody podobnej albo nawet takiej samej do tej, którą stosowałeś na spacerach, skoro jest taka skuteczna ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Nie 10:05, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja do tej pory to niespodzianki są na wykładzinie. Co do szczekania na gości to stan też jak na początku. Nie wiem co robić. To taki czort się zrobił od chwili gdy poczuła, że ma bezpieczny domek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Nie 11:15, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, że ona może malutka, drobniutka ale łapinki to ma długi i wszędzie dosięgną . Wszystko z blatu kuchennego trzeba chować bo żadna rzecz nie jest bezpieczna . A teraz moje suńki szaleją. Najedzone, pospacerkowane, napojone, wygrzane w domku pod kocykiem co niektóre . Oczywiście mam tu na myśli Murkę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
isabella7272
Małomówny

Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BIAŁYSTOK
|
Wysłany: Pią 10:48, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wiktor to masz poprostu taką sytuacje identyko jak ja miałam z Hosse - różne mielismy ekscesy zwiazane z jej zachowaniem - uwierz jednak że moja suczka po niecałym roku ( niestety ) dopiero się wyciszyła troche - ale postęp jest nie gryzie juz ani mnie ani nie zdarzyło sie zeby ugryzła kogos innego - ucieczki zmniejszyły się poprzez zwiększona liczbę spacerków - suczka grzecznie spaceruje przy nodze - a jesli chodzi o czestowanie sie wszystkim co jest na blacie kuchennym to niewiem co ci poradzić- ale napewno to minie , jak organizm Murki przestanie uzupełniać wszystkie ubytki powstałe przed schroniskiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Pią 11:40, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Murka to bardzo pojętna sunia. Już jest bardziej grzeczna na spacerkach, nie szczeka na ludzi ani na psy. Z tym złodziejstwem dotyczącym zabierania z blatu jedzenia to jeszcze trzeba nad tym popracować. Murka nawet od kilku dni nie zostawia po nocy "niespodzianek". Wszystko jakoś się ułożyło. Murka w poniedziałek będzie miała sterylizację więc trzymajcie kciuki bo ja będę się denerwował jak podczas sterylizacji mojej drugiej suni - Neli. Murka to już nie ten sam pies jakiego wziąłem ze schroniska. Już ładnie przytyła, nie wystają jej już kości biodrowe ani kręgosłup. Trzeba będzie jeszcze jakieś ubranko suni kupić i to tyle do szczęścia jeszcze trzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emila
Gaduła

Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:36, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
O! My też chcemy zobaczyc "nową" sunię Na zdjęciach oczywiście .
Już zaciskam kciuki za pozytywne przejscie operacji. Wszystko się ułoży
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Nie 11:13, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Sterylka będzie w poniedziałek. Lekarz przesunął termin operacji. Wiecie, już ja czuję się bezradny. Dziś znów miałem "niespodzianki" Murki na podłodze. Wstawałem w nocy i zobaczyłem. Je ostatni posiłek o 17, potem spacerek ostatni o 21... Nie wiem co począć .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Czw 14:40, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mureczka już operacji. Bardzo się denerwowałem. Wszedłem do lecznicy żeby ją odebrać a tu Murka leże nieprzytomna, język wywalony... Myślałem, że nie żyje. A potem jak usłyszała mój głos to otworzyła oczka . To już drugi dzień po operacji. Mureczka już wskakuje na łóżeczko a teraz je ucho właśnie wędzone. Dziś jeszcze dostała zastrzyk z antybiotyku no i ma już obcięte pazurki. Co do wieku Mureczki to ma ok. roku. Stwierdzili to dwaj lekarze. Nikomu Mureczki nie oddam. Kocham ją już tak jak Nelusię. Podeślę fotki następnym razem. Pozdrówka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emila
Gaduła

Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:42, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie miałam się pytac czy już po wszystkim i jak się Murka czuje
Super, że wszystko się ułożyło i obyło bez żadnych komplikacji =)
Widocznie to schronisko tak źle na nią wpływało, że tak "staro" wyglądała- na 6-7 lat. Toż to jeszcze prawie szczeniak można powiedziec !
Z niecierpliowścią czekamy na fotki  
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anna1102
Małomówny

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 22:01, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też czekam na fotki Mureczki, bo dawno jej nie widziałam. Dobrze, że po operacji już sunieczka dochodzi do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Wto 11:31, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
14 listopada Murka będzie już miał zdjęte szwy. Dzięki mojemu uporowi już nie szczeka tak na gości jak kiedyś. W ogóle jest bardziej grzeczna. Na zimę tylko muszę jej kupić ubranko bo bida się trzęsie z zimna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anna1102
Małomówny

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 20:57, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Koniecznie kup Mureczce ubranko. Bardzo się cieszę z jej postępów w zachowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Czw 10:26, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Moja Mureczka ma mieć jutro zdjęte szwy. Po operacji doszła do siebie bardzo szybko. Bez problemu biega za Nelą. Co do jej zachowania to jeszcze muszę nad tym popracować ale z każdym dniem jest co raz lepiej. Żyjemy już w taki rytmie dnia, że rano spacerek, potem śniadanko, potem spacerek o 15, o 18 i 21. Ostatnimi czasy Murka się nie załatwiła w kuchni. Po prostu potrzebuje więcej spacerków niż Nela np.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emila
Gaduła

Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:24, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
uwielbiam czytac takie newsy xD
a kiedy nowe fotki ktoś tu się zdaje obiecywał nowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mavick5
Małomówny

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białysyok
|
Wysłany: Czw 19:57, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Muszę poskarżyć na Murkę. Zjadła mi dziś cały obiad. Zostawiłem tylko na chiwlkę bo był gorący a ta bryndza go zjadła . Co do fotek to jutro porobię. Zobaczycie jak się poprawiła od czasu gdy ją wziąłem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |