Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vinalle
Administrator

Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:35, 23 Sie 2006 Temat postu: Pomóżmy naszym przyjacielom!! |
|
|
Jeżeli bylibyście chętni do udzielenia pomocy naszemu schronisku zarówno finansowej jak i rzeczowej, bylibyśmy bardzo wdzięczni. Wasz wkład może w dużym stopniu polepszyć byt naszych przyjaciół.
Jako że pomocy nigdy nie zawiele obecnym i przyszły darczyńcom podajemy konto, na które wsparcie dla naszego schroniska może być kierowane.
Kredyt Bank S.A.
II O/Białystok
62 1500 1344 1213 4005 2497 0000
W schronisku przydadzą się także:
- karma (sucha i proszkowana)
- środki do pielęgnacji psów
- koce, ręczniki
- miski (najlepiej metalowe)
- obroże, kagańce, smycze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Magda
Początkujący

Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:24, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rok temu kiedy zrobiło się bardzo zimno dzwoniłam do schroniska z propozycja jakiejś pomocy. Miałam do oddania dużo ręczników i koce jednak pan, z którym rozmawiałam nie był zainteresowany. Powiedział, że gdybym miała do oddania wykładzinę - to owszem ale koce i ręczniki to nie. Teraz widzę informację, że się jednak mogą się przydać. I już sama nie wiem jak to jest?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewelina
Moderator

Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:05, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Witam! Dawniej był inny kierownik, ogólnie teraz warunki w schronisku bardzo widocznie się poprawiły (na lepsze oczywiście) Wszelkiego rodzaju koce, wykładziny i ręczniki na pewno się przydadzą. Więc jeśli chciałabyś jeszcze pomóc to bardzo zachęcamy. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
arwena4
Początkujący

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:10, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czy w sobote 23.12. schronisko bedzie otwarte?I w jakich godzinach?Kupilam dzis psom 12 kilo karmy Pedigree Complete, ale chce miec pewnosc ze nie pocaluje klamki.Nie chce sie nosic z takich ciezarem w te i spowrotem.
I jeszcze jedno? W sprawie materialow do budowy bud - wterynarz podsunal mi dzis pomysl,aby skontaktowac sie w tej sprawie z tartakami. Robiliscie to juz kiedys? Jesli nie, to ja moge sprobowac sie z nimi skontaktowac, ale jesli zgodza sie, to bedzie zapewne potrzebny transport, aby przywiezc deski. Czy ktos ze schroniska pojechalby w takiej sytuacji po te materialy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewelina
Moderator

Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:28, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witam! Schronisko będzie otwarte w godzinach 10-14. Dzięki w imieniu psów za karme A co do desek to kiedyś były przywożone do schroniska. Dobrze by było, żebyś w sobotę porozmawiała z ludżmi z biura o tym tartaku i transporcie. Jeszcze raz wielkie dzięki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
arwena4
Początkujący

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:21, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witam! zgodnie z obietnica zawiozlam do schroniska sucha karme dla psow."Zaopiekujcie sie nia", ok? Prosze o to, bo mam wrazenie ze pracownik biura w ogole nie byl zaintersowany. Co za ludzie tam pracuja? Mialam nadzieje, ze cos sie zmienilo.A tymczasem w sobote spotkalam sie z totalna ignorancja. Nie mialam juz nawet odwagi zapytac o te deski z trataku, bo gosc byl kompletnie nie zainteresowany. Takie zachowanie moze zniechecic do niesienia po mocy, a w konsekwencji najbardziej ucierpia psy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina***
Początkujący

Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:52, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja także zanosła, ale już jakiś czas temu. W biurze pani zapytała mnie o szkołe ale nie zapisała dlaczego?? Nie byłam ze szkołą. Potem byłam ze skołą. I ta pani powiedziała ze wolonariat od 13 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina***
Początkujący

Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:53, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dodam ze pani tez nie byla zbytnio zainteresowana. :/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
arwena4
Początkujący

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:43, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sądzę , ze zarówno ten pan, który przyjmowal mnie, jak i pani, która rozmawiala z toba to ludzie jeszcze ze "starej" ekipy , której nie wymienili, a która kompletnie nie potrafi wykazac odrobiny zainteresowania. Pozostaje tylko nadzieja w tych wolontariuszach, bo to nowe i mlode osoby, które nie maja jeszcze "znieczulicy" i potrafia pokacac, ze im zalezy. Moze powinni pomyslec o calkowitej wymianie personelu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andzia31
Początkujący

Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 9:59, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przed feriami zimowymi razem z koleżankami zorganizowałyśmy zbiórkę na schronisko. Troszku się tego nazbierało. Zawiozłyśmy to do schroniska w pierwszą sobotę ferii. Zgłosiłyśmy się do sekretariatu czy gdzie tam, a pan zapisał naszą szkołę. Zapytał się, dla jakiej klasy ma być podziękowanie. Powiedziałyśmy, że raczej nie dla całej klasy, a dla nas, bo reszta klasy nie przyniosła nic. W porządku-zapisał wszystko i do końca ferii obiecał przysłać podziękowania. Do tej pory nic nie otrzymałyśmy:/ Znamy naszą panią dyrektor, dlatego wiemy, że jak taka poczta by przyszła, dałaby nam to. Tak trochę przykro...ktoś by mógł sprawdzić, czy wogóle zostało to wysłane?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
arwena4
Początkujący

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:32, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przykre jest - to pewne, ale samo podziekowanie tu akurat jest najmniej istotne. Tu chodzi raczej o zainteresowanie ze strony pracownikow biura. W moim przypadku ten pracownik zdawal sie byc w ogole niezdowoly z tego, ze mu przeszkadzam i jeszcze prosze go o otwarcie bramy schroniska. Totalne olanie sprawy z jego strony. Chcial sie jak najszybciej mnie pozbyc. Zastanawiam sie tylko - skoro byl taki oschly w stosunku do ludzi, to czy potrafi okazac serce tym biednym psom ze schroniska?
To te zwierzeta traca na tym najbardziej, bo mnie osobiscie po takim zalatwieniu sprawy odechciewa sie i pomocy i wszystkiego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |