Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 19:29, 22 Wrz 2007 Temat postu: Ptaki |
|
|
Hmm... sama nie posiadam ptaka ale może ktoś z was posiada... chyba trzeba rozkręcić ten temat... chociaż spróbujcie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
isabella7272
Małomówny
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BIAŁYSTOK
|
Wysłany: Sob 19:47, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja kiedys miała papuzki faliste - takie fajowe oswojone były - wyfruwały z klatki jak sie jaotwierało i same wracały - pewnego dnia jednak mały sąsiad otworzył klatke która stała na podwórku latem - i tak nie mam juz ptaszków .. oj to dawno temu było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 15:47, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Moja babcia miała papużkę ale ktoś zostawił drzwi uchylone i kot otworzył klatkę i HAP.... znaleźliśmy kota i pogoniliśmy tak że już więcej nie wrócił... a papużka zdechła na drugi dzień rankiem ze stresu.... ja narazie same smutne historie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna1102
Małomówny
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 18:45, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Faktycznie same smutne historie. Ja nigdy nie miałam ptaszków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
justyslopez
Małomówny
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 21:05, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak mozna wygnac kota??? Myslalam ze ty lubisz zwierzeta :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 16:12, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
lubie... ale ten kot to wredota byla istna.... ciagle cos z przedsionka chapał jak nie cos do jedzenia to sie dobieral do smietnika i do papuzki ... a ten kot nie byl moj tylko dzikusek.... czarny smolasty... jeszcze go czasem widuje ale daleko daleko daleko stad.... i taki on caly podrapany po pysku... ale jak miałby być nie podrapany jak dzikusek....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 16:16, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
widuje go tam gdzie nie daleko Kononowicz mieszka... jak ktoś wie... taka pani go karmi ..... no przynajmniej znalazl sobie inny domek do obrabiania .... złodziejaszek.... tylko papugi szkoda po tak pieknie spiewala.... jak zaden inny ptak co ja znalam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna1102
Małomówny
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 19:51, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Biedny ptaszek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
justyslopez
Małomówny
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 9:50, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Biedny ptaszek i biedny kotek To dobrze chociaz ze ma gdzie jesc Szkoda mi tych zwierzaczkow,,,opuszczonych, wygnanych, wyrzuconych ( nie mowie tu o tym kocie ale tak ogolnie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 15:35, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nom... ale kotek i tak jak na figlarza ma dobrze.... pani która go karmi jest znajomą mojej znajomej i podobno na zimę kotek ma zamieszkać u tej pani na stałe... jestem na niego zła za to co zrobił z ptaszkiem .... ale kot to kot.... i się zie zmieni.... a co do ptaszka to wszystkim było smutno... nawet babci która za zwierzętami to nie przepadała... było jej smutno że już nigdy rano nie zaśpiewa.... A co do wszystkich zwierząt... zgadzam się z justyslopez.... tak mi ich szkoda... może trochę przesadzam ale często kiedy słyszę w TV o ludziach którzy zgineli cześciej żal mi piesków i kotków które są po prostu nie kochane..... przesadzam? Niech mi ktoś powie bo może ja jakaś nie ludzka jestem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
justyslopez
Małomówny
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 11:10, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzaszz...mi ostatnio pewna osoba wytknela ze nie jestem wrazliwa i ze bardziej obchodza mnie zwierzera niz ludzie. W niektorych przypadkach to prawda....bo niektorzy ludzie sami sobie zasluzyli na taki los jaki teraz maja! Nie mowie o wszystkich oczywicie bo sa osoby ktore maja taka sytuacje nie ze swojej winy
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabella7272
Małomówny
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BIAŁYSTOK
|
Wysłany: Pią 12:03, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
mnie babcia zaraziła miłoscia do zwierzat - od małego pamietam ze wpajała mi ze zwierzetom trzeba pomagać - sam ato robiła przygarniała wszystkie koty psy , karmiła je itd ja miałam moze z 6 lat opowiedziała mi taką bajkę - kto wie moze to nei bajka ?
kiedys Pan Bóg dlatego że ludzie byli źli zniszczył wszystkie żyto zeby ludzie nie mieli co jeść.. kotek zpieskiem poszli do niego i wyprosili od niego po jednym kłosku żyta- ale Bog powiedział - nie dawajcie ludziom bo wam to zabiorą ! kotek z pieskiem mieli jednak dobre serduszka i na błagaia ludzi oddali im te kłoski pod warunkiem - że wszystkim zwierzakom nie zabraknie jedzenia , że ludziemaja sie z nimi dzielić .... dalej juz znacie historie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 19:04, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A już się bałam że ja jestem jakaś bardzo szurnięta... ale może po prostu nadaję się na wolontariuszkę dla zwierząt....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabelka
Małomówny
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 19:04, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
tak myśle....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy;*
Początkujący
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok^^
|
Wysłany: Nie 22:24, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałam nierozłączki, ale jak miałam 5 lat xD
Też bardzo bym chciała być wi=olontariuszką...
...przygarniam wszystkie znajdy, a np. zamiast Play Stasion 3 o której marzyłam wybrałam że pieniądze z niej oddam do schroniska....
Ostatnio zmieniony przez Roxy;* dnia Sob 10:17, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|