Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Wto 18:30, 19 Lut 2008 Temat postu: Niestety..:( |
|
|
Witam serdeczniem.. Mam wielki problem i chciałem się zapytać czy mam wogóle taką opcje.. więc chodzi mi niestety o oddanie do was psa:( Moja rodzina wyjechała za granice i teraz ściągają mnie.. zastanawiałem się czy mógłbym go wziąć z sobą ale niestety w Angli jest dużo problemów ad psów i sporo to kosztuje;/
Pies ma na imie Draco.. jest to amstaff 2letni.. przepiękny, ma jedno uszko przyklapnięte;p wogóle dodam zaraz kilka fotek.. Ma książeczke zdrowia..
Chciałbym się poprostu dowiedzieć i jak narazie tylko teoretycznie czy jest możliwość oddania go pod waszą opieke (bo wiem że wy go nie skrzywdzicie i nie wyżucicie a dla handlarzy zwierząt poprostu się boje oddać).. co mialbym wam dać (jaką kwote, czy coś innego), poprostu nie wiem na jakiej zasadzie to działa.. Oczywiście jak narazie pytam się znajomych czy by go wzieli ale niestety ciężko to idzie jest masa chętnych ale gorzej z ich rodzicami
Oto kilka fotek..
Z góry dziękuje za wszelkie info odnośnie mojej sprawy Gorąco pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Emila
Gaduła
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:42, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To najprostsze rozwiązanie problemu. Ot tak, sru, oddac i pojechac... Nie wiem jak tak można?
Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że kochasz swego psa. Więc...? Mnóstwo ludzi wyjeżdża ze swoimi psami za granicę. Załatwiania wcale nie jest tak dużo, chip, paszport, szczepienie od wścieklizny, zresztą poszukaj, nie chcę cię oszukiwac .
Skoro jednak naprawdę nie możesz (...) poszukaj mu domu na własną rękę (ogłoszenia w prasie, internecie). MNÓSTWO osób szuka w taki sposób psom domów, jakoś nie trafiają one do handlarzy i organizatorów walk. Oczywiście zawsze istnieje takie ryzyko, ale podpisując zobowiązanie adopcyjne z nowym opiekunem (w którym zawarte jest np. obowiązanie kastracji pupila przez nowego pana, no i oczywiście podstawowe warunki jakie ma zapewnic psu- poszukaj, jest pełno gotowych wzorów do wydrukowania). Ryzyko zmniejsza też wizyta przedadopcyjna w nowym domu, wpis w zobowiązaniu adopcyjnym, o wysyłaniu zdjęc, informacji o psie z nowego domu. Naprawdę uwierz mi, że można!
Pies jest młody, zdrowy, zadbany, na pewno szybko znajdzie nowy dom, dobry dom, nie oddawaj go po prostu byle gdzie, sprawdzaj domy. W schronisku taki pies zginie. Taka jest prawda. Widziałam osoby oglądające się za amstaffami, i dziękuję... A sprawdzania domów w schronisku nie ma, kto chce ten zabiera i już, więc jest O WIELE WIĘKSZE prawdopodobieństwo, że trafi do handlarza, niż gdybyś sam mu szukał domu.
Poza tym, wydaje mi się, że schronisko w chwili obecnej nie przyjmuje psów od osób prywatnych, jest ogromne przepełnienie. Psów 2 x więcej niż powinno...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Wto 20:10, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie to nie jest najprostsze rozwiązanie.. i uwierz mi za płacze się na śmierć jak go będę oddawał.. ale nie mam wyjścia.. i to nie jest takie proste przy takim psie jak piszesz ad wyjechania z nim za granice.. ja tam jadę do pracy.. moja rodzina ma wynajmowane mieszkanie i człowiek który je wynajmuje nie zyczy sobie psa.. I nie musisz mnie uświadamiać w tym jak się na własną ręke szuka bo to robie.. wyraźnie to napisałem w poprzednim poście.. Prosiłem tylko o info czy MÓGŁBYM go oddać i na jakie zasadzie.. to wszystko.. i jeżeli nie będę miał wyjść to niestety pojdę do schroniska go oddać bo co mam go zostawić w domu.. samego dla siebie czy wypuścić.. piszesz że łatwo oddać takiego psa?? Chyba jedna nie wiesz co to znaczy.. mało kto chcę takiego psa bo się boją.. a ten pies nie ma w sobie wogole agresywności.. nie ważne widze że jak nie zajadę to nic się nie dowiem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emila
Gaduła
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:48, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Weź trzy wdechy, przeczytaj jeszcze raz, spokojnie.
Już?
Nie rozumiem skąd tyle sarkazmu jakiegoś w twoim poście? Nie znam twojej sytuacji, bo niby skąd mam znac? Więc wyluzuj... Skoro odpada wyjazd z psem, poszukaj mu nowego domu. Uwierz mi, UDA SIĘ...
i cytuję poprzednią wiadomośc:
"Poza tym, wydaje mi się, że schronisko w chwili obecnej nie przyjmuje psów od osób prywatnych, jest ogromne przepełnienie. Psów 2 x więcej niż powinno..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Śro 11:23, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To nie sarkazm a raczej zdenerwowanie że nie masz pojęcia o mojej sytuacji i odrazu krytykujesz.. Ale fakt faktem później zrozumiałem czemu tak piszesz.. ja rozumiem że osoba mająca 14-15 lat bo z tego co widziałem to chyba tyle masz.. mieszkasz z rodzinką i masz warunki.. ja osobiście w tym momencie ich nie mam.. moja rodzina wyjechała i zostałem sam w domq a z zawodu jestem kucharzem.. podam mały przykład dostałem ostatnio świetną prace w jednym z Białstockich Hoteli nieźle zarabiałem jak na warunki w Polsce.. ale czasami musiałem iść na 11-13h do pracy i potrafiłem wracać do domq po 2-3 nad ranem, więc wiesz co robi pies po tylu godzinach sam w domq:( masakra i wcale mu się nie dziwie, więc dla niektórych to było śmieszne ale ja żuciłem robote przez to że mój pies się męczył..
Przepraszam jeżeli cię uraziłem poprostu trochę się uniosłem, ponieważ napisałaś kilka informacji o których ja sam wczesniej napisałem.. i tak samo chyba nie dokładnie przeczytałaś mojego wcześniejszego posta.. dwa mam troche znajomych za granicą i oni wyraźnie mówią że to nie jest wszystko takie proste ad przewiezienia psa przez granice.. oprócz tego że są problemy załatwianiem papierów to mój pies źle reaguje na jakieś środki uspokajające, a wydaje mi się że przy locie ktoś będzie musiał mu coś takiego podać..
i ostatnia sprawa to ja widziałem to co napisałaś na końcu ale i widziałem że napisałaś WYDAJE mi się.. ja muszę być pewny.. chciałbym usłyszeć taką odpowiedz od kogoś kto się tym zajmuje.. a co do szukania domq to WIERZ mi robie to każdego dnia.. większość moisz znajomych wypytuje się po ludziach czy by nie chcieli draco..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colie
Małomówny
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:49, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
Swego czasu interesowałam się transportem psa właśnie do Anglii i wiem, że jest tam cała masa procedur i dość bezsensownych kwarantann etc. Jeżeli nie zdążysz tego zrobić przed swoim wyjazdem to może pies mógłby zostać u kogoś z rodziny, a później do Ciebie dojechać? Albo może hotelik do tego czasu? Ale to też wiąże się ze sporymi kosztami i poświęceniem Twojego czasu.
To jedyny pomysł jaki mi teraz przychodzi do głowy. Poza tym mogę tylko trzymać kciuki, żeby udało Ci się zapewnić psu dobry dom: u siebie lub nowy, bo z tego co widzę, to naprawdę Ci na nim zależy ;>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona
Początkujący
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok/ Piasta
|
Wysłany: Śro 17:09, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witam. Jestem nowa na forum; zajrzałam na stronkę schroniska bo rozglądam się za psiakiem dla mnie.plan pierwotny obejmował kupno szczeniaka ale myślę coraz poważniej o adopcji. mam "na oku" dwa amstafy - sunie,rozważam jeszcze czy ta decyzja będzie przemyślana na 100%, jeśli chodzi o zwierzaka nie ma miejsca na wątpliwości czy zachcianki. w razie czego mogę pomóc znalezc nowy domek lub ofiarować swój
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Czw 9:52, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie chciałem się zapytać czy może ktoś zna jakiś Hotel w Białymstoku dla piesków.. Poprosiłbym o jakiś kontakt Bo możliwe że jednak uda mi się zaopiekować nim.. (mam przynajmniej taką nadzieje)..
Co do twojego posta Iwono to napisze ci na PW mój numer gg i jak coś będziemy w kontakcie.. jakbym nie miał wyboru a ty byś go chciała to byśmy się spotkali..
Pozdrowienia..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emila
Gaduła
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:14, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ze swojej strony chciałabym Cię przeprosic, za mój atak na Ciebie... Czasem trochę za dużo piszę... No, ale mam przecież tylko 15 lat, więc czego się można po mnie spodziewac?
A tu poniżej masz konkrety. Do schroniska psy nie są przyjmowane, przynajmniej od osób prywatnych. Myślę, że od 31.01. się nic raczej nie zmieniło. Pozostaje szukac nowego domu lub zabrac ze sobą.
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze co do szukania domu psu. Przydałyby się ogłoszenia w prasie, internecie, a nawet radiu.
A jeśli jednak uda ci sie wyjechac z psem, tu masz adresy hoteli, gdzie mógłbyś go przetrzymac. Niestety nie zarekomenduję ci jakiegokolwiek, bo w żadnym psa nie zostawiałam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Emila dnia Czw 15:16, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Pią 13:31, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no właśnie znalazłem w necie ten hotel w Trypuciach ale jednak to chyba nie na moją kieszeń
a jeszcze mam pytanko może ktoś z waszych znajomych chciałby takiego pieska?? Jakbyście znali kogoś takiego to prosiłbym o jakieś gg Z góry dziękuje
Ostatnio zmieniony przez Paweł dnia Pią 13:34, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Śro 13:07, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mam pytanko czy może ktoś z was przewoził przez granice psa?? Co 3eba zrobić by mieć taką możliwość.. gdzie załatwić paszport dla pieska, jakie szczepienia i czy coś jeszcze potrzebuje??
Z góry bardzo dziękuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabella7272
Małomówny
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BIAŁYSTOK
|
Wysłany: Śro 16:14, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
u weterynarza - czip - paszport - on ci wszystko wyjasni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Czw 9:42, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Już się dowiedziałem więc podaje do wiadomości dla innych..
Żeby zabrać do Anglii psa 3eba załatwić takie rzeczy jak:
Trzeba wyrobić paszport + czip (jest to robione od ręki i wynosi około 130 zł), dotego robimy szczepienie na wścieklizne to chyba około 60 zł, a weterynarz pobiera krew i wysyła do innego miasta (nie pamiętam jakiego), na wyniki tego badania trzeba czekać około pół roku i kosztuje to około 4oo zł to wszystko zrobicie w Polsce ale do wszystkiego trzeba doliczyć bilet dla psa (nie mam pojecia ile to może kosztować strzelabym w granicach 3oo-4oozł) + kwarantanne w Anglii a to wydatek w granicach od 20 do 45 funtów za dzień.. Na temat kwarantanny można się więcej dowiedzieć w konsulacie..
Troche się podłamałem tym czekaniem na wynik (pół roku).. miałem wyjeżdzać za 2 miesiące i już nie mam pojecia co robić.. robiłem ogłoszenia, bywałem na włókniarzu, wszyscy moi znajomi są zaangażowani w poszukiwanie kogoś chętnego do przygranięcia Draco, mam znajomego hodowce który jeździ po okolicy b-stoku i tak samo nic nie wyszło.. Nawet ostatnio odezwałem się do fundacji [link widoczny dla zalogowanych] ale odpisali mi że nie przyjmują psów od właścicieli.. chociaż tego totalnie nie rozumiem.. bo chyba lepiej żeby oddać im pieska zaszczepionego,zadbanego, zostać wirtualnym właścicielem, niż oddawć go do schroniska a oni będą jeździć i zbierać, a później będzie tak jak czytałem u nich na forum że nie zdążyli na czas a psa w jakimś schronisku uśpiono:(
Ostatnio zmieniony przez Paweł dnia Czw 11:50, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona
Początkujący
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok/ Piasta
|
Wysłany: Czw 10:44, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
czyli jednak szukasz mu nowego domu? a może po prostu na tymczas go dopóki się te wszystkie formalności nie dopełnią a potem przyjedziesz i swojego przyjaciela zabierzesz. zawsze jakieś wyjście...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Początkujący
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Białegostoku
|
Wysłany: Czw 11:54, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no niestety ale tak.. żebym miał komu go zostawić ale nie znam nikogo kto by miał możliwość wzięcia go.. a jeżdzenie w tą i w tą z Polski do Angli poźniej po psa i znowu do Angli to nie jest mały wydatek.. więc raczej nie wchodzi w gre..
|
|
Powrót do góry |
|
|