Schronisko dla zwierząt w Białymstoku

foqsica

Witam po raz koleny na tym forum Smile

Niedługo z moim narzeczonym (połowa kwietnia) bierzemy ślub i zakładamy rodzinę. Przeprowadzamy się równiez do własnego mieszkania i pragniemy mieć pieska. Jest to decyzja w pełni przemyślana i świadoma - pies musi być! chcieliśmy mopalbo cavaliera bo pieski ozdobne i madre podobno ale nie stac nas chyba będzie na zakup psa rodowodowego (a o tych pseudohodowlach tyle sie ostatnio słyszy!) poza tym rodowód nie daje nam przecież gwarancji że pies będzie niezniszczalny. Dlatego myślimy o schronisku. Moja poprzednia sunia była właśnie ze schroniska, ale nie mogę powiedziec że miała idealny charakter: bała się psów, szczekała jak durna i sikała po kątach, jednak była strasznie kochana i była u nas 13 lat aż do czasu kiedy powaliło ją raczydło i musieliśmy skrócić ej cierpienia. Zdaję sobie sprawę że takie zachowanie mogło być spowodowane tym że byliśmy z bratem mali i wobec psa nierzadko postępowaliśmy malokonsekwentnie a obowiazki spadly glownie na glowe mamy...

Wracając jednak do obecnej mojej sprawy... Chcielibyśmy zdecydować się na adopcję. Zależy nam na małej suczce najlepiej z niedługim włosiem, (rozmiar jest uzależniony od naszych warunków - nieduża kawalerka, nie chciałabym żeby pies się męczył), nie chcemy też psa nazbyt absorbującego - na pewno będziemy się nim dobrze zajmować, ale nie mamy aż tyle czasu który należałoby poświęcić szczeniakowi. Większość czasu prawdopodobnie bedzie ktoś w domu jednak czasami oczywiscie moze zdarzyc sie równiez że pies będzie musiał posiedzieć sam kilka godzin.
Czyli jednym zdaniem szukamy psa idealnego, do podzielenia sie z nim nasza miloscia i tym co mamy. wymagania sa dlatego zeby wszystko bylo pozniej dobrze, poniewaz podchodzimy do sprawy bardzo powaznie.

nie mamy zbyt duzego doświadczenia z psami więc stąd kilka pytań:
-kiedy powinnismy zaczac chodzic ogladac pieski? czy moze wystarczy od razu przyjechac i zabrac?
- co nalezy miec ze soba jesli juz chcemy zabrac psa do domu?
- jak przygotowac sie w domu? co takiemu psu jest konieczne od razu?
- czy wolontariusz pomoze wybrac mi psa? bedzie pomagal w razie watpliwosci i problemow nawet po adopcji (o ile sobie nie poradzimy)
- czy wszystkie dorosle suki sa po zabiegu sterylizacji
- jak powiny wygladac pierwsze dni psa w domu?
- czy w schronisku jest tyle psów co na stronie www czy jednak strona nie obejmuje wszystkich osobnikow?

i jeszcze mam wiele wiele pytan, tylko narazie niezwerbalizowanych... Smile

wiec piszcie prosze wszystko! a moze juz jest jakas sunia idealna?

pozdrawiam

1219ania

A ja bardzo się ciesze że zdecydowałaś się na psiaka ze schronu,a nie z giełdy.

foqsica

poprosze o konkretne odpowiedzi.

Vini

Co do odbierania pieska, to trzeba miec bodajze obrożę i smycz dla psiaka i kocyk najlepiej. W schronisku jest więcej psów niż na stronie, ok. 200. Wolontariusze pomagają w wyborze pieska

Jeśli chodzi o przygotowanie domu, to radzę zabezpieczyć jakieś droższe rzeczy, kable też dobrze, trujące kwiaty postawić wyżej. I zrobic dla pieska taki własny kącik, niekoniecznie legowisko od razu. Kocyk, tam ze 2-3 zabaweczki. Obok miseczki z wodą i suchą karmą. Na noc radzę położyć w miejscu pieska termofor z ciepłą wodą. To ukoi szczeniaka. Dobry był by taki w "futerale", jeśli nie to np. w szalik owinąć, jak ja to robiłam.

zuza911

Witam!
Od razu na wstępie deklaruję swoją pomoc w wyborze psiaka i w razie ewentualnych jakichkolwiek problemów po adopcji Smile

W schronisku jest psów koło 180 + szczeniaki. (Część psiaków jest też na tej stronie: przyjdz-pokochaj-adoptuj.lua.pl)
Większość ludzie przyjeżdża do schroniska i od razu bierze psa do domu. Myślę, że najlepiej byłoby najpierw psiaka poznać, więc kilka wcześniejszych wizyt mile widzianych, ale tak praktycznie na to patrząc, można sobie 'upatrzyć' pieska, a potem nagle ktoś go adoptuje...
Ze sobą należy wziąć smycz, obrożę, ewentualnie kaganiec (do autobusu), a w przypadku samochodu kocyk (bo psiaki niosą ze sobą dużo błota...). Do wypełnienia formalności wystarczy dowód osobisty i opłata 40zł za psa dorosłego.
Na początku pies powinien mieć przede wszystkim swoje miejsce. Kocyk, miskę wody, można też dać zabawki. Najważniejsze, żeby piesek na początku miał dużo spokoju; sam powienien decydować, czy chce być głaskany, czy też woli poleżeć w samotności. Pierwsze dni to aklimatyzacja, pies nie jest wtedy sobą, dlatego mniej więcej przez 2 tygodnie po adopcji nie da się ocenić, jak pies się zachowuje. "Sobą" staje się dopiero potem, dopiero po jakimś czasie ujawnia się prawdziwy charakter.
Wszystkie dorosłe suczki są sukcesywnie sterylizowane. Jeśli ktoś decyduje się na adopcję suczki, która jeszcze nie przeszła zabiegu, musi zaczekać kilka dni. Jest też opcja wzięcia niesterylnej suczki, ale z podpisaniem oświadczenia o sterylizacji i dokonania zabiegu we własnym zakresie.
Jak tylko zaczęłam czytać Pani post, od razu skojarzyła mi się jedna suczka. [link widoczny dla zalogowanych] Jest naprawdę przekochana, choć już nie taka młoda. Myślę, że pasowałaby do państwa również Panda ( [link widoczny dla zalogowanych] ) i Malinka ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Jest jeszcze Lisa, choć nieco większa, jak najbardziej nadaje się do bloku ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Ale tak jak pisałam, w schronisku psów jest dużo, a to są tylko propozycje psiaków, która sama znam najlepiej.
W razie wątpliwości proszę pisać, chętnie odpowiemy na pytania Smile

foqsica

Zwróciłam uwagę na Malinkę i Foczkę z aukcji allegro, właśnie o takie gabaryty mniej więcej nam chodzi. Foczka też wydaje sie byc chyba odpowiedniejsza bo jednak bardzo nam zależy na dobrym miłym charakterze a Malinkę opisujecie jako przerażoną
Na czym polega utykanie pierwszej suczki?
w jaki dzien mozna zastać ewentualnie wolontariuszy gdybysmy jednak wczesniej postanowili odwiedzic schronisko? czy schronisko czynne jest w kazda sobote? bo z tego co pamietam jak kiedys bylam to ma dosc krotkie godziny otwarcia w tygodniu.

zuza911

Schronisko otwarte jest codziennie 10-16 i w sobotę 10-14. My jesteśmy w każdą sobotę cały dzień.

O tą łapkę Foczki podpytam, ale wydaje mi się, że źle się zrosła po złamaniu... Utykanie jest o tyle widoczne, że mała ma nadwagę, a to powiększa efekt wizualny.
A z Malinką to nie jest do końca tak. Ona potrzebuje tylko czasu, żeby zaufać. A fakt faktem, że ostatnio robi się coraz odważniejsza. Jeszcze parę tygodni temu nie uwierzyłambym w to, ale normalna przylepa z niej...

foqsica

Czyli żeby spotkać wolontariusza najlepiej przyjechać w sobotę.
Co do adopcji to mam co najmniej 3 miesiące więc zwierzęta jak i ludzie w takim okresie czasu się na pewno zmieniają.
dziękuję za pomoc i liczę na przyszłą współpracę.

Tarromkv79

Glfqqbblt34