Schronisko dla zwierząt w Białymstoku

zuza911

A po co komu takie smarkule plączące się wokół psów i przeszkadzające? Twisted Evil

Niestety bardzo nieliczne osoby w schronisku potrafią współpracować z wolontariuszami. Że już nie wspomnę o kierownictwie, bo ta "współpraca" to już w ogóle śmiech na sali Laughing

XxNiusiaxX

no właśnie dla nich nie są ALE DLA PSÓW SA ONE BARDZO WAŻNE wolontariusze mogły by posiedzieć z psem np .. wyprowadzić na spacer a jak ostatnio byłam to wszystkie piszczały a jak tylko sie odezwałam to próbowały za wszelka cenę się wydostać żeby chociaż go pogłaskać a nad boksami pisze żeby psów nie głaskać .. no pewnie lepiej żeby dziczały .. jakieś 2 tyg temu znalazłam szczeniaka na ulicy takiego 5 miesięcznego i już 2 dnia pies miał dom .. znalazłam jeszcze innego to mu też dom znalazłam .. a te zamykane są w kojcach .. i nikt się tam nimi nie zajmuje dla psa nie wystarczy nałożyć jedzenia i napoić

Vini

Dziewczyny, forum kompletnie umarło... Jak jest teraz z wolontariatem?

Obir

Ja tam jestem bardzo zadowolony z tego, że ciągle pojawiają się nowi wolontariuszy. Rąk do pracy nigdy za dużo i bardzo fajnie, że dużo ludzi się na to decyduje